Oficjalny Oddział Sportowy BJF

Princess Maron

bo nasze siatkarki są piękne, mądre i zdolne, a Japońce im tego zazdroszczą, dlatego też specjalnie utrudniają im warunki

ja wierzę w nasze Złotka - mistrzynie i mistrzowie zawsze sobie dają radę!

IrishGirl

Nie mam pojęcia krawcu co oni mają do nas! =='
Najgorsze jest to, że nie słychać żeby inne reprezentacje miały podobne problemy... Czy oni się tylko na nas uwzięłi? Rolling Eyes

krawiec

Najważniejsze, że nasze panie są już na miejscu i niech pokażą, ze mimo przeciwności one nie zapominają jak się wygrywa

IrishGirl

Zapraszam wszystkich jutro o 7.30 na Eurosport na mecz Polska-Brazylia Very Happy

krawiec

Ja oficjalnie ogłaszam przyjęcie zaproszenia na oglądanie meczu Wink

IrishGirl

I to ci się chwali krawcu Very Happy

Ogłaszam także zbiorowe trzymanie kciuków za nasze panie x)

krawiec

Czy to się nie rozumie samo przez się, że trzymamy za nasze panie kciuki, że tak zapytam retorycznie Rolling Eyes

IrishGirl

No i mamy kolejne pytanie retoryczne XD które to już na naszym forum? XD
O tym trzymaniu kciuków to tak napisałam żeby nie było potem niedomówień XDD

krawiec

A ja napisałam, że to pytanie retoryczne by Maron nie musiał myśleć nad tym za dużo Wink

Niechcemy jej przemęczać

IrishGirl

oczywiście, że nie chcemy Very Happy

Princess Maron

dziękuję Krawcu że się tak o mnie troszczysz, szczególnie teraz jak zaczynam mylić ludzi Razz

XDD

IrishGirl

Finał GP siatkarek: zły początek Polek

W pierwszym spotkaniu turnieju finałowego Grand Prix siatkarek w chińskim Ningbo Polki przegrały z Brazylijkami 0:3 (21:25, 21:25, 17:25). Tym samym została przerwana seria sześciu kolejnych zwycięstw reprezentacji Polski w GP. Także kolejny raz nasze siatkarki nie zdołały w tych rozgrywkach wygrać choćby jednego seta z Brazylijkami, przegrywając czwarte spotkanie do zera.
Polskie siatkarki po raz pierwszy grają w finałowym turnieju World Grand Prix. Nasze zawodniczki w w Ningbo (22-26 sierpnia) zmierzą się jeszcze z Chinami, Rosją, Holandią i Włochami.

W pierwszym secie Polki bardzo dobrze radziły sobie aż do drugiej przerwy technicznej (16:14). Przez chwilę prowadziły nawet różnicą 4 punktów (15:11). Niestety Brazylijki po błędach naszych zawodniczek najpierw doprowadziły do remisu 18:18, a po chwili odskoczyły już na 22:18. Nasze siatkarki zdołały jeszcze dojść rywalki na 21:22, jednak później znowu górą były wicemistrzynie świata, które po dobrej grze blokiem wygrały tego seta do 21.
W drugiej partii nasze zawodniczki dobrze grały do pierwszej przerwy technicznej, na którą zeszły prowadząc 8:6. Później miały jednak problemy z przyjęciem, co skutkowało niską skutecznością w ataku. Brazylijki szybko to wykorzystały i odskoczyły na 7 punktów (19:12, 21:14). Siatkarki Bonitty zdołały jeszcze kilka razy niwelować przewagę rywalek do 3 punktów, ale ostatecznie przegrały, tak jak w pierwszym secie, do 21.

W trzeciej odsłonie wicemistrzynie świata już na początku seta osiągnęły kilkupunktową przewagę (pierwsza przerwa techniczna 8:5). Mistrzynie Europy zdołały zniwelować przewagę na 7:8, ale później znowu seria błędów pozwoliła odskoczyć rywalkom na 5 punktów (12:7, 16:11) i praktycznie było już po meczu. Polki załamane sytuacją na boisku nie podjęły już walki w tym secie, a rywalki systematycznie powiększały przewagę.

Brazylia - Polska 3:0 (25:21, 25:21, 25:17)

Polki rozpoczęły w składzie: Skowrońska-Dolata, Eleonora Dziękiewicz, Anna Podolec, Dorota Świeniewicz, Milena Sadurek, Maria Liktoras, Mariola Zenik (libero)
źródło: onet.pl

Niestety nie udało nam siędzisiaj wygrać... trzymanie kciuków najwyraźniej nie pomogło Sad

Szkoda tej przegranej zwłaszcza, że Brazylia popełniała dużo własnych błędów a my nie potrafiliśmy tego wykorzystać. W rezultacie czego traciłyśmy punkty po naszych błędach...

krawiec

Przykro mi z powody tego meczu, bo na początku zapowiadało się, że wszystko będzie dobrzez z naszej strony, ale potem przyjęcie się posypało, a w ostatnim secie to już wszystko. Ten mecz moim zdaniem nie był ładny w wykonaniu żadnej drużyny i tego najbardziej szkoda Rolling Eyes

mit.

no szkoda, szkoda ale co zrobić... będzie lepiej w następnych meczach Wink

dzięki Irish miałam informacje o tym meczu, bo byłam odcięta od świata przez pól dnia xD
dzieki :*

Ela

Uuuu, co nasze dzisiaj odwalały to bania mała.
Kurcze, po pierwszym secie myślałam, że będzie dobrze, ale jednak sprawdza się prawda, że na stojąco się meczu nie wygra xDDDD