Oficjalny Oddział Sportowy BJF

Princess Maron

buhahaha XDDD Irish XDDD Mitunio się posika ze szczęścia chyba XDDDDDD
no nic Grusio ma rację, pewnie Marysia widziała ciekawsze mecze w wykonaniu reprezentacji x3

krawiec

Mit umiera ze szczęscie, że dostała w spadku Oliwiera, a ja rozpaczam bo nie nadaje się na wróżkę hamster_abandoned:

Marysia no cóż słów brakuje by o niej mówić. To ja może adoptuje Victorię, którą już poznałam Wink

Grusio wie najlepiej co ona widziała jak narazie jest jej jedynym mężczyzną i to pewnie jemu się zwierza Cool

IrishGirl

Czaja

Dla mnie wszystkie dzieciaki są słodkie! Very Happy

Choć już każdy wie, które jest moim ulubionym! Razz

Princess Maron

jedyny mężczyzna, to jest dopiero słodkie i wzruszające krawiec!! :hamster_bigeyes:

IrishGirl

Pierwsza porażka...
Polscy siatkarze przegrali z reprezentacją Holandii 1:3 w swoim trzecim spotkaniu w Memoriale Huberta Wagnera. To pierwsza porażka "Biało-czerwonych" w tym turnieju. W dwóch pierwszych spotkaniach nasi reprezentanci pokonali Słowację 3:2 oraz Wielką Brytanię 3:1.
W pierwszym secie wszystko układało się po myśli Polaków aż do drugiej przerwy technicznej, na którą Biało-czerwoni schodzili prowadząc 16:13. Chwilę później Polacy prowadzili już 19:15. Niestety nasi reprezentanci popełnili kilka błędów z rzędu i Holendrzy odrobili straty. Końcówka była bardzo nerwowa - nasi reprezentanci wybronili pierwszą piłkę setową, jednak później stracili dwa punkty z rzędu i przegrali seta 24:26.

W drugim secie, podobnie jak w końcówce pierwszego, walka była bardzo wyrównana - żadnemu zespołowi nie udało się "odskoczyć". Po drugiej przerwie technicznej Polacy prowadzili 16:15. Przy stanie 19:19 szkoleniowiec reprezentacji Polski Raul Lozano poprosił o przerwę. Końcówka należała do Polaków, a Holendrzy popełnili kilka błędów i nasi reprezentanci wygrali drugiego seta 25:23.
Czytaj dalej REKLAMAW następnej osłonie przeciwnicy polskiego zespołu dość szybko osiągnęli przewagę. Po drugiej przerwie technicznej zespół Raula Lozano przegrywał 11:16. Po przerwie na parkiecie pojawił się Mariusz Wlazły i Polacy zaczęli odrabiać straty. Niestety "Biało-czerwonym" nie udało się dogonić Holendrów, którzy wygrali seta

Czwarty set rozpoczął się świetnie dla Polaków, którzy szybko objęli prowadzenie 3:1, jednak później gra się wyrównała. Niestety z upływem czasu zaczęła zarysowywać się przewaga Holendrów, którzy prowadzili juz 13:10. Tuż przed drugą przerwą techniczną Polacy odrobili straty i objęli prowadzenie 16:15. W bardzo emocjonującej końcówce lepsi okazali się "Pomarańczowi", którzy wygrali tego seta 25:23 i cały mecz 3:1.
Polska - Holandia 1:3 (24:26, 25:23, 21:25, 23:25)

Składy zespołów:
Polska: Paweł Zagumny, Sebastian Świderski, Michał Winiarski, Mariusz Wlazły, Łukasz Kadziewicz, Daniel Pliński, Piotr Gacek (l) oraz Michał Bąkiewicz
Holandia: Dirk-Jan van Gendt, Jeroen Trommel, Robert Horstink, Rob Bontje, Michael Olieman, Wytze Kooistra, Marko Klok (l)

źródło: onet.pl

Szkoda, że przegrali. Stwierdziłyśmy z krawcem, że nie zasłużyli na tą przegraną... A przynajmniej nie w takim stylu. Dobrze grali i naprawdę nie powinni przegrać.
Bąku zarobił sobie dzisiaj u mnie sporo punktów. Te jego obrony były wprost genialne. W niektórych momentach to czułam jakby na boisku było dwóch libero bo Bąku "wyrywał" Gackowi niektóre obrony x] To był niesamowity widok.
Zdziwił mnie dzisiaj Winiar oO' To nie był ten Michał, którego pamiętam... Nie mógł się przebić przez ten holenderski blok. Wprost nie mogłam na to patrzeć, straszny smutek mnie ogarniał jak widziałam jego zawiedzioną minę... Tak się starał skończyc te ataki ale ewidentnie mu dzisiaj nie szło.

Princess Maron

POOOOLSKAAAAAA BIAAAAŁOOOO CZEEEERWOOOONIIIIIIII!!!!!!!!!!!!!
POOOOLSKAAAAAA BIAAAAŁOOOO CZEEEERWOOOONIIIIIIII!!!!!!!!!!!!!
POOOOLSKAAAAAA BIAAAAŁOOOO CZEEEERWOOOONIIIIIIII!!!!!!!!!!!!!
POOOOLSKAAAAAA BIAAAAŁOOOO CZEEEERWOOOONIIIIIIII!!!!!!!!!!!!!

NIC SIĘ NIE STAŁO!!!!
NAPRAWDĘ NIC SIĘ NIE STAŁO!!!!
NIC SIĘ NIE STAAAAŁOOOO!!!!
NAPRAWDĘ NIC SIĘ NIE STAAAAŁOOOO!!!!

Asik

No i pierwsza porażka, szkoda, że akurat wtedy kiedy siedziałam na trybunach. Na szczęście to tylko turniej towarzyski, więc oby ta porażka dała im do myślenia przed ME. Zgadzam się z Wami dziewczyny,że chłopaki grali naprawdę nieźle a o wyniku zadecydowała jedna, dwie piłki. Bąku w obronie niesamowite, całkiem nieźle funkcjonował środek (Pliński Grzyb naprawdę fajnie) no i co mnie osobiście cieszy było zdecydowanie lepiej z zagrywką. Guma, Bąku, Plina, i nawet Wlazły trafił w boisko Smile

A więc mimo porażki jestem pełna optymizmu.
A teraz same wrażenia z meczu...Ech, ciężko je opisać, było jak zwykle zresztą cudownie. Zupełnie inaczej niż w Katowicach i to nie tylko pod względem sportowym. Przede wszystkim nasi zawodnicy dużo bardziej dostępni, łatwiej było o autograf do momentu aż nie dobiegł grubaśny ochroniartz, któego misją było ratowanie siatkarzy z rąk napalonych fanek (nie, żeby siatkarze tego jakoś szczególnie chcieli Wink

) obydwie z Moniką serdecznie go pozdrawiamy, aż trzy razy nas wyrzucał z różnych miejsc XDDD Udało nam się zdobyć autografy Kurka, Igły, Żygadły i ten któy dla mnie jest absolutnie bezcenny to podpis pana 206 Smile

))) Kadziu wykazywał się dziś niesamowitą, anielską wręcz cierpliwością. Podpisał naprawdę sporo tych kartek i z każdym robił sobie zdjęcie. Tyle tylko, że wyglądał na mocno wykończonego. My z Moniką byłyśmy u niego jeszcze przed rozpoczęciem meczu, i po wepchnięciu się na początek kolejki (skaczać po krzesełkach Smile

) dostałyśmy się do niego, Monika podsunęłu mu zdjęcia do podpisania a ja zrobiłąm zdjęcie jak popdisuje, coby był dowód Wink

Ale głupio nam były go prosić o zdjęcie, kiedy miał taką strasznie zmęczoną minę, a po twarzy mu pot spływał. Może głupio zrobiłyśmy, ale tak źle wyglądał Sad

W każdym razie dziś Kadziu się spisał na medal jeśli chodzi o rozdawanie autografów Smile

A tak poza tym to Marysia Gruszka jest rozkoszna i słodziaska, i mimo że stała z mamą obok nas to Monika jej nie porwała ;P
I jeszcze jedno wrażenie po dzisiejszym meczu. Mariusz Wlazły jest fajny Smile

Skąd taki odważny wniosek??? JUż tłumaczę. Po meczu keidy kibice wbiegli na boisko (w tym my dwie Very Happy

) ruszyli do Wlazłego po autografy, ale on się rozciągał i nie dał ani jednego. Natomiast pod halą przy autokarze był tak dzielny, że kosmos. Rękę miał obłożoną lodem (mam nadzieję, że nic poważnego mu sięnie przyarzyło) ale podpisywał wszystko, potem zawołali go ludzie stojący koło płotu, to poszedł tam podpisał zrobił sobie zdjęcia. Następnie podszedł ochorniarz i mu powiedział, że ma już nie podpisywać i iśc do autokaru. A Mariusz poszedł pod autokar i tam dalej uparcie rozdawał autografy Smile

Był naprawdę kochany Smile

Niestety i grono ludzi chcących od niego podpis ogromne, więc nie dałyśmy rady się dopchać, ale przynajmniej wrażenia mamy pozytywne.
To chyba tyle z moich wrażeń przynajmniej narazie. Jestem koszmarnie zmęczona, dlatego teź zostałam na ostatnim meczu. Ból głowy i głód były silniejsze Wink

Jak sobie jeszcze coś przypomnę, to napiszę. Zresztą na pewno Monika uzupełni moją relację.

krawiec

Wspaniała relacje. Wielkie gratulacje za ustrzelenia pana Gbura, mądrze postąpiłyście, że dałyście spokój mu z tym zdjęciem jeszcze przyjdzie na to pora Twisted Evil

Czekamy na potwierdzenie autografów i ja już wiem, że za rok musze tam być, skoro jest większa dostępność do nich trzeba to wykorzystać Cool

Szkoda, że przegrali, ale grali dobrze, środek zgadzam się z Asik grał wspaniale. Komentatorzy mnie dobili swoimi słowami na koniec, że to był najlepszy mecz w naszym wykonaniu, tutaj mają racje, i to się liczy jak oni stwierdzili, a przecież nie liczy się w jakim stylu wygrywa, ale by się wygrywało. Jak ja nie lubię takich naszych komentarzy w stylu "piękna przegrana"

Princess Maron

Asikczku!

jeśli chodzi o Kadzia...
może źle wyglądał, ale jak się mecz zaczął to się zacieszał w najlepsze XDDD normalnie zbliżenie na rozweselonego od ucha do ucha Kadzia przez jakąś minutę, kisiel w majtkach jak sto psów, a ja nawet nie miałam siły piszczeć XDDD zreszta Krawiec to podtwierdzi, akurat gadałam z nią wówczas przez telefon

JA CHCĘ REPLAY, JA CHCĘ REPLAY!!!! XDDD
swoją drogą Kadziu normalnie postępy robi, niedosyć że coraz bardziej ładnieje to jeszcze jakiś się milszy wydaje - oby jeszcze gra się poprawiła, a na ME była taka sama forma jak na ostatnich MŚ Wink

boszsz wtedy to juz koniec byłby, nie tylko ze mną XDDD
oooochhhh, aaaaachhhh!! Heart

booo we mnie jeeeest seeks, gorący jak ogień...!!

jeśli chodzi o Marysieńkę...
COOOOO XDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD BYŁA OBOK WAS?!!? Shocked

JA PIERDYKAM, SZKODA ŻE WAS NIE BYŁO WIDAĆ, MARYSIE TO CO CHWILA POKAZYWALI XDDDDDD
a co do porywania to będąc z Mit ja bym się bardziej bała o Oliwierka - i wydaje mi się iż dobrze wyszło że tam ani jego, ani Irish nie było XDDD i że nie był to układ Julka - Czaja, wtedy to już w ogóle trzebabyłoby zawiązać Czaję w kaftan bezpieczeństwa

IrishGirl

Asiuuuu!!! Jesteś kochana, wielkie dzięki za relacje. Nie mam pojęcia jak ci dziękować Very Happy

Mogę tylko powiedzieć, że widziałam cię w TV x] a raczej lewą część twojej twarzy... Mitunia niestety nie udało mi się dostrzec =='

No, no widzę, że pan Gburek robi postępy w relacjach z fanami x) I nie martw się Asiu, na zdjęcie napewno jeszcze przyjdzie czas...

Asik

Relacja taka trochę naprędce sporządzona, bo byłam strasznie padnięta Smile

Ale naprawdę dziewczyny w przyszłym roku musowo do Olsztyna, jak będzie nas więcej to na bank nam się uda zdobyć wszystkie zdjęcia i autografy Very Happy

A wiecie co wczoraj jak już ochroniarz burczał, i odganiał wszystkich od Kadzia (my na szczęście zdążyłyśmy się wcześniej załapać) to potem jakieś dwie laski podeszły do Łukasza, bo miały dla niego prezent i ochroniarz je dopuścił i się obściskały z Kadziem na zdjęciu i pogadał z nimi chwilkę. Więc jak będziecie wręczać tego waszego/naszego (kurcze chciałbym się dołączyć do pomysłu ale nie wiem czy dam radę Wam jakoś pomóc) scrapbook'a to na bank Was wpuszczą dalej niż zwykłych śmiertelników :DDD NO i wogóle jaky mi ktoś jeszcze tydzień temu powiedział, że Kadziu będzie podpisywał autografy tak długo aż ochroniarz nie zacznie odganiać fanek, to bym w życiu nie uwierzyłą Smile

IrishGirl

W takiej stytuacji musimy im jakoś wręczyć tego scrapbook'a xD Podnosisz mnie na duchu Asiu dzięki tej relacji x]

Jeśli tylko będziesz mieć chwilę czasu i ochotę to oczywiście, że możesz się dołączyć do projektu. Zawsze znajdzie się dla ciebie jakaś robota Very Happy

Im będzie nas więcej tym lepiej...

mit.

o jeny! wróciłam!
nie no to jest nie możliwe, że ja tam byłam! to chyba sen! xD

Asia zdała wam już wspaniałe relacje, ja napiszę jeszcze moje to będziecie miały komplet Very Happy

zaraz wrzucę zdjęcia, to od razu zobaczycie Smile

Oni są niesamowici!!!!!!!!!!!!!!!!!!

IrishGirl

Miiiit!!!! ty żyjesz XDDDD

Czekam na relacje i zdjęcia oczywiście Very Happy