Oficjalny Oddział Sportowy BJF

Princess Maron

a ja mam takie w szkole beki że nie wytrzymam XDD

czego to ja się o sobie lub o kimś nie dowiem to nie mogę

wczoraj dowiedziałam się że:
1. Pawełek którego no że tak powiem bardzo lubię, jest pół rosjaninem [matka rosjanka] i tak gada po rusku jakby się w Rosji uchował Shocked

2. a całe moje otoczenie myśli że ja sama mam jakieś korzenie w Rosji ze względu na urodę oO" [no tak ojciec w końcu za młody był kopią Yagudina, coś w tym jest chyba XD niemniej upieram się przy tym że jednak wyglądam raczej 100% słowiańsko...] przez co zostałam ochrzczona Sashą xDDD [w ogóle Pawełek i Steff ciągle na mnie jakimiś rosyjskimi odpowiednikami określają albo raz mówią na mnie Svetlana, Kalinka, Katia albo inaczej XDD ale ja wiem że to nie ze złości, nie są tacy]
a dzisiaj się nagle dowiaduję że jestem z tym moim kumplem, Steffem i w dodatku jeszcze ta Natalia z którą miałam konflikt mi wmawia że on musi mi się podobać bo tak na niego patrzę zawsze [no ja rozumiem jakby to powiedziała o Pawełku, ale Stefan?! Boże, to mi się nawet w najdurniejszych snach nie śniło XD] i w ogóle byłam taka chętna podczas gry w butelkę etc. OO__OO

Shocked

ja pierdole jutro się dowiem że jestem w kimś w ciąży, np. z Marcinem albo z Bałtkiem XDD jjeezzuu

ja już jestem pewna wręcz kto tak na mnie napuszcza te dziwne rzeczy ==

a tak to nie jest źle xd

siekana

a mi smutno, bo ludzie, których bardzo lubię drą ze soba koty. A tak poza tym to spałam dziś 4 godziny, bo w nocy robiłam strasssssszne projekty nawierzchni jezdnej, pieszo-jezdnej i pieszej Wink

także trzeba lulu.

Princess Maron

ja spałam ostatnio 2 godziny - i to po morderczych tańcach Razz

Mon

ej Sik, ale kto, que pasa? pamiętaj że ja cię lov ya Wink

zawsze mozesz sobie przypomnieć o mnie na środku ulicy i wybuchnąć nieokiełznanym śmiechem xD

siekana

Ela

gerlsy, żegnam się z Wami na jakiś czas bo dzisiaj kończy mi się umowa z neo, a nie wiem kiedy przywiozą mi nowy modem z tele2, mam nadzieję że nie będzie to trwało za długo, bo bez neta czuję się jak bez ręki Rolling Eyes

na razie pozostaje mi tylko komp na uczelni...

Mon

Eluś kochana, ty sie nie żegnaj. wiem wiem, to banał z każdego ckliwego romansidła...wiesz co..lepiej ci powiem, kabhi alvida naa kehna, zrozumiano? Razz

słuchajcie, czytam własnie tekst na historię i o dziwo...jest po polsku Very Happy

mit.

haha, ja jestem chyba nienormalna moje huśtawki nastrojów są zabójcze xd

dzisiaj leżę sobie z zeszytem od geografii, ze słuchawkami na uszach i po praz pierwszy tak samowolnie lecą mi łzy szczęścia Mr. Green

w ogóle nie mam pojęcia z jakiego powodu, jest niby tak jak zawsze, nadal nie mam partnera, jutro mam spr z biblii, a zapomniałam książki od polskiego z szafki wziąć xD, oceny w szkole nie najlepsze nadal, no. itd,wymieniać mogłabym sporo Razz

ale dzisiaj jest mi jakoś tak wyjątkowo niebiańsko xd, chyba nigdy się tak dobrze nie czułam xp w szkole, w klasie, wśród ludzi...
boje się tylko, że to po prostu jeden dzień takiego dziwnego humoru XD
może powodem jest to, że halolween spędzam z przyjaciółmi, cała noc hurrraaa ^.^
a w piątek idziemy dużą grupą z klasy na imprezę do sopotu, połowinki szkół z trójmiasta Smile

i jakoś tak dzisiaj poczułam, że liceum to może być jeden z najlepszych okresów w moim życiu! Razz

no to się z wami podzieliłam moimi uczuciami xd
wybaczcie, ale musiałam bo jestem w jakimś takim stanie otępienia xd

ps. polecam piosenkę "okay" macy grey, koniecznie przesłuchajcie sobie, ona też jest taka pocieszna^^

Princess Maron

hmm, jakie połowinki? oO już je macie?

IrishGirl

Miiiiiiiiiit, moja kochana mit xDDDD A już myślałam, że tylko ja mam dzisiaj nienormalnie dobry humor x] Od rana chodzę z bananem na twarzy i śmieję się sama do siebie, kompletnie nie wiem dlaczego. Dobrze wiedzieć, że nie jestem sama x]

krawiec

A ja mam dobry humor też, ale wiem dlaczego Wink

siekana

ej, że tak sie wtrącę..po liceum wydaje Ci się, że to był najlepszy okres w Twoim życiu, a nie ukrywam, JEST SUPER:D, ale nastepnie przychodza studia i czujesz się jeszcze lepiej. Raz, że studiujesz to co sama wybrałaś, dwa ludzie są super i lubią się bawić, zupełnie inaczej wygląda nauka, COŚ PIĘKNEGO.

Mon

tak tak tak, ja popieram. doskonale wspominam LO, ale studia są jeszcze lepsze Very Happy

(Sik, co z Halloween, Moniak ożył? x])

Ela

LO i studia to zdecydowanie najlepszy okres w moim życiu, i naprawdę warto korzystać w tym czasie z życia najbardziej jak tylko się da Razz

potem może już nie być okazji...

Valka

Ja jestem jakaś inna, bo u mnie LO to był NAJORSZY okres w życiu. Nikt mi nie wmówi, że piękne jest, gdy wstaje sie rano z płaczem i pytaniem "po co ja żyję i musze iść do tej pierdolonej (za przeproszeniem) budy?" Sad

. Macie szczęście, że u Was jest inaczej...