Oficjalny Oddział Sportowy BJF

Princess Maron

ze względu na bardzo patriotyczny klimat tego forum, postanawiam założyć taki temat i składam podziękowania dla tych którzy godnie reprezentowali i walczyli o nasz kraj pokazując prawdziwy patriotyzm oraz dziękuję tym którzy robią to aktualnie - i mimo że robią to już na innych zasadach, uznanie im się należy, bo w końcu wartość w głowach zostaje ta sama Wink

a wszystkim obywatelom kraju Rzeczypospolitej Polskiej życzę wszystkiego najlepszego z okazji 89. rocznicy odzyskania przez Polskę wolności i otrzymania statusu Państwa Niepodległego. Smile

dziś jest nasze święto, więc należy je obchodzić radośnie. Very Happy

POOOOLSKAAAAAA BIAAAAŁOOOO CZEEEERWOOOONIIIIIIII!!!!!!!!!!!!!
POOOOLSKAAAAAA BIAAAAŁOOOO CZEEEERWOOOONIIIIIIII!!!!!!!!!!!!!
POOOOLSKAAAAAA BIAAAAŁOOOO CZEEEERWOOOONIIIIIIII!!!!!!!!!!!!!
POOOOLSKAAAAAA BIAAAAŁOOOO CZEEEERWOOOONIIIIIIII!!!!!!!!!!!!!

VAMOS POLSKA

siekana

hmm..chyba Hymn bardziej byłby na miejscu. No zgadzam się, należy pamiętać o tych wydarzeniach. Zadowalający jest fakt, że Polacy pamiętają, młodzi ludzie w dużej części, mimo, że ich to nie dotyczyło. mamy patriotyczny naród.

Mon

a dla mnie np hymn jest zbyt odświętny, zeby go sobie pisać ot tak na forum. może to sie wydać dziwne, ale dla mnie hymn jest pieśnią, przy której wykonywaniu stosownym jest jedynie stać na baczność, tak bardzo formalnie/oficjalnie.

Princess Maron

no raczej nie zgodzę się w 100% że to nie dotyczy ludzi młodych - wręcz przeciwnie... w końcu to nasi dziadkowie i pradziadkowie walczyli o niepodległą Polskę, dzięki nim możemy w żyć jako wolni obywatele. pamiętając, wyrażamy szacunek i uznanie dla naszych przodków.

a pozatym, wkleiłam moje dwie flagi ze względu na to że zwykle się pojawiają podczas moich największych napadów patriotycznych, a ich historia sięga jeszcze tematu o siatce na forum Briana...

siekana

młodzi, dzisiejsi młodzi, nie brali fizycznie udziału w tych wydarzeniach i mimo, że nie do końca to rozumieją są wstanie oddać szacunek takim wydarzeniom.

hmm..a czemu nie napisać hymnu? niektórzy (sami wiemy kto) nie znają tekstuX) i tak byłaby to zwrotka i refren.

a tak btw, to uważam, że przegięciem jest śmiac się z Kaczyńskiego, bo pomylił się śpiewając Hymn. Czy my się nigdy nie pomyliliśmy?? ja nie raz.

Princess Maron

hmm ja jestem za PiS, jednak uważam że czasem zdrowo jest się pośmiać... ale wszystko ma granice.

ja ostatnio dostałam za hymn 5, tak samo jak cała moja klasa x3

krawiec

Dostać na lekcji 5 z hymnu to co innego moim zdaniem, a co innego śpiewać go w czasie świąt. Tutaj nie chodzi o sam fakt za kim kto jest tylko, że niektórzy nie potrafią rozgraniczyć poczucia humoru od chamstwa. Ja nie jedną osobę znam, która nie potrafi, a niektórzy wręcz nie lubią naszego hymnu. Ja osobiście mam do niego taki stosunek jak Mon.

Mon

na języku polskim to i ja dostawałam 5 ze znajomości słów hymnu, i jakie to ma znaczenie? x]
żadnego, dlatego że zdarza mi się go śpiewać niezmiernie rzadko. to, że np kibice spiewają w trakcie meczu, a ja siedzę przed tv nie oznacza, że go sobie podśpiewuję, bo jaj już napisałam jest to dla mnie zbyt uroczyste.
nie chcę tu sugerować bynajmniej że wy tak robicie i ze to jest złe. a) nie wiem co robicie, b) nie obchodzi mnie to x]
fakt, że prezydent źle śpiewa hymn nie jest śmieszny tylko smutny, fakt że Edyta Górniak robi z niego rzewną pieśń jest nie na miejscu. i tyle. hymn to hymn a nie kabaret.

Princess Maron

siekana

no ale Górniak to już BYŁA porazka. Dla mnie także hymn jest czyms..jak to nazwać...w rodzaju świętości? w każdym razie szanuję go i oddaję szacunek.
czasem się zastanawiam czy należałoby wstać kiedy słyszę go w tv wybrzmiewającego na olimpiadzie czy w czasie relacji ze świąt narodowych. (to samo mam z maszą w tv:P)

Asik

Wiesz co siekana, też mam ten problem czy wstawać przed telewizorem jak słyszę hymn.
A co do znaczenia hymnu, to wydaje mi się, że nie jest on dla ludiz młodych tak wielką wartością dlatego, że nie byli nigdy w sytuacji kiedy hymn miał spełniać jakąkolwiek rolę poza pieśnią śpiewaną z okazji święta państwowego, czy ważnego meczu reprezentacji. Nie znają oni sytucji keidy niepodległośc kraju byłaby zagrożona i pewnie dlatego trudno im mieć jakiś osobisty stosunek do hymnu narodowego. Napisałam to wszystko w trzeciej osobie, a przecież sama się do młodych ludzi zaliczam, natomiast hymn ma dla mnie szczególne znaczenie. Kiedyś pisałam to już w dziale o siaktówce, polecam wyjazd do Spodka na mecz LŚ, jak się odśpiewuje hymn razem z 12 tysiącami kibiców, to nikłe są szanse, że serce nie zadrży. Ja miałam gęsią skórkę, i łza mi się w oku zakręciła. Sytuacja oczywiście mega daleka od wojny, ale uczuć patriotycznych miałam tyle jak nigdy wcześniej. Poza tym myślę, że szacunek do hymnu nabywa się z wiekiem. Nie ma więc co psioczyć, że młodzi nie znają hymnu i go nie szanują, przyjdzie czas, że i dla nich stanie się on ważny.

Princess Maron

ja wstaję zawsze jak śpiewają hymn - i nie ważnye, czy to na świętach państwowych czy to na meczach naszych reprezentacji. Wink

mit.

siekana

każdy powinien mieć hymn w małym palcu, każdy człowiek, a każdy człowiek jest omylny, nasz premier też człowiek :]

Princess Maron

mit ty chyba mnie w ogóle nie rozumiesz... mówiąc że dostaliśmy całą klasą jako jedyni piątki miałam na myśli fakt że inne klasy - reszta młodzieży, co się również odnosiło do wcześniejszej rozmowy na temat w jakim stopniu historia niepodległości dotyczy nas, ludzi młodych - podostawała tróje, dwóje bo ich wiedza na temat hymnu ograniczała się jedynie do pierwszej zwrotki i refrenu... tekst ten się nie odnosił w ogóle do Kaczyńskich i PiS-u.

wspomniałam o tym że popieram Kaczyńskich, ze względu na to że siekana wtrąciła tutaj akurat historię jak się nasz premier przejęzyczył... i to wcale śmieszne tak naprawde nie jest.
zresztą mit, ty chyba nie rozróżniasz przejęzycznia się od nieznania tekstu - jakby się zaciął w połowie albo zaczął śpiewać od połowy zwrotkę w środku refrenu, to tak, to byłoby nieznanie tekstu. a że powiedział "z ziemi polskiej do wolski" jest czystym przejęzyczeniem i nawet ci to polonistka powie.
zresztą pomyśl, to tak samo jak z choreografią, niby masz wszystko wykute na tip top, niby to co potrafisz jest rzeczą oczywistą, a jednak gdy nadchodzi ten moment stresu, próby - zaczynają ci nogi drżeć, zaczynasz się potykać... tak bym sklasyfikowała tę pomyłkę Kaczyńskiego.

a tak swoją drogą, to moje drogie gwiazdy odbiegamy od tematu i to znacząco - bo miał on łączyć, a nie dzielić - wątek przeznaczam do czyszczenia.