Oficjalny Oddział Sportowy BJF

krawiec

Ja zaczęłam pić jakiś czas przed moją 18-nastką wcześniej na sam zapach alkoholu wszlekiej maści robiło mi się niedobrze

Czaja

Ja też nie przepadam za alkoholem. Smak choćby piwa jest dla mnie taki..bleee! xD

IrishGirl

Piwo? tylko z sokiem x] (chyba, że mówimy o Redds'ie)

Princess Maron

Redds pomarańczowy smakuje jak oranżada Razz

krawiec

Piwo to jest ciekawy trunek Cool

Nie lubię Redds'a, podchodze do tego tak, albo pije piwo albo orenżadę, a nie jakies imitacje, bo wkoncu to nic mi nie smakuje.

Ela

Ktoś kiedyś powiedział że piwa trzeba się nauczyć pić xDDDD
I w sumie to jest prawda, bo kiedyś w grę wchodził tylko Redds bądź Karmi, a na widok innych piw miałam odruch wymiotny. Teraz z koleji nie mogę patrzeć na Reddsa, a do smaku piwa już się przyzwyczaiłam Mr. Green

IrishGirl

Prawda Elu x] Ja nie potrafię jeszcze pić "zwykłego" piwa, nie mogę przekonać się do tej goryczki. Dlatego piję z sokiem.

A od Reddsa się już odzwyczaiłam....

Princess Maron

Eluś, święta racja święta racja XD

to tak samo jak z oliwkami - za pierwszym razem jak się zje to nie smakuje i dopiero po gdzieś 5 oliwce człowiekowi może ten smak podpasować Very Happy

[chociaż ja nienawidze mimo to oliwek XD]

Ela

Ja kiedyś nie lubiłam, teraz oliwki są ok x]
Taaa, ale muszę przyznać że jak kiedyś piłam wino i tylko wino (najlepiej takie najtańsze z kartonu, albo takie tanie kokosowe) tak teraz jest mi niedobrze na sam jego widok xDDDD

mit.

o jeeeeny... doszłam już do siebie, więc mogę 'pochwalić' się, że dzisiaj nadużyłam tabaki

wciągnęłam za dużo, no i myślałam że zdechnę. nigdy więcej tabaki!! pierwsza 'ścieżka': no ok, fajnie jest, ładny ma to zapach.
druga: hihi, jak śmiesznie.
trzecia i następna: ooojeeeeej, jak mi się kręci w głowiieeeeee...
ja:ej milkens, za ile mi to przejdzie?
milkens: troszkę, troszkę. będzie dobrze!
ja:dobra, zaraz muszę być w domu, chodźmy. troszkę mną telepie ale dojdę, spokojnieeeee...

...
-milkenssssss...
-co?
-niedobrze mi... chce mi się rzygać...
-dojdziesz?
-mhmm....

...

no i doszłam do domu. przed blokiem spotkałam mamę.
mama:Mitko, dobrze się czujesz?
ja:tak, tak. troszkę boli mnie brzuch, czipsy zjadłam.

... leże, trzymam dla niepoznaki książkę i umieram.

-obiaaaaaaaaad!!

... wlokę się do kuchni
mama:zaraz idę do kina, będę późnym wieczorem.
ja:okej

... biore do buzi tylko czysty widelec, bo nie dam rady nic w siebie wepchnąć teraz. ręka cała mi się trzęsie...
-napewno dobrze się czujesz?
-wszystko ok.

...mama wyszła. zostawiłam cały obiad, i poszłam leżeć.
brat: póójdź mi do serwisu ściągnąć simlocka, prossssszę.
ja: umieram, daj mi spokój.
b: co ci?
ja: rzygać mi się chce.
b: co jadłaś na mieście?
ja; czipsy.
b: jasne. a tak na serio?
ja: oj trochę wciągnęłam tabaki.
b: to teraz cierp.

na szczęście po jakimś czasie przeszło, ale teraz już wiem że nigdy w życiu nie będę brała czegoś ZA DUZO. albo nigdy więcej.

krawiec

Mit nie mów nigdy, bo się możesz na tym przejechać Wink

mit.

dlatego na początku napisałam tylko ZA DUZO. też pomyślałam, o tym NIGDY, ale nie chcę znosić tego drugi raz Razz

wiem, że byc może to nie był ostatni raz ,za to napewno pierwszy i ostatni w takiej ilości

Princess Maron

haha widzę że nie tylko ja miałam przygody z tabaką Laughing

IrishGirl

Mój mituś kochany XDD Kuruj się Wink

Czy tylko ja tutaj jest taka grzeczna i nie miałam przygód tabakowych? XDD

Princess Maron