 |
Oficjalny Oddział Sportowy BJF ...po prostu permanentny padak ;)
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mit.
Po wypiciu gramów trzysta śwista twista
Dołączył: 13 Lip 2007
Posty: 1338
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Wto 16:19, 09 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
pamiętacie jak wkleiłam ten tekst, jak plina mówi o tym, że kibice go wyzwali no nie?
no to komentarz z internetu:
Cytat: | Szanowny panie Pliński zachowujesz się jak małe dziecko nikt ci nie obraża dwa razy krzykneliśmy łajza i to w dodatku nie na ciebie tylko na gościa który przeszkadzał nam w dopingu ale skoro uważasz że to do ciebie to niech tak będzie bo tym wywiadem zasłużyłeś na to
Napisał: he he |
nie wiem na ile to prawda, ale i tak dziwie się postawy tego he he, bo to że plina takl powiedział ja nie odbieram jakoś źle
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
krawiec
Po wypiciu gramów trzysta śwista twista
Dołączył: 13 Lip 2007
Posty: 1454
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z miłości
|
Wysłany: Wto 18:38, 09 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
A mi jest żal tego 'he he' za wiele to on nie zaprezentował swoim wpisem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mit.
Po wypiciu gramów trzysta śwista twista
Dołączył: 13 Lip 2007
Posty: 1338
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Wto 19:18, 09 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
no ;/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
krawiec
Po wypiciu gramów trzysta śwista twista
Dołączył: 13 Lip 2007
Posty: 1454
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z miłości
|
Wysłany: Wto 18:52, 06 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Po każdym meczu PLS wybierany jest najlepszy zawodnik. W PGE Skrze Bełchatów kolekcjonuje statuetki Mariusz Wlazły. - Nie liczę już, bo jest ich za dużo - śmieje się atakujący. W niedzielę zaszczytną nagrodę otrzymał Daniel Pliński.
Jarosław Bińczyk: Kiedy ostatni raz wybrano Pana jako najlepszego zawodnika meczu ligowego?
Daniel Pliński: Chyba w tamtym sezonie, gdy graliśmy z Częstochową. Albo było to dwa lata temu...
Dawno. Ale wreszcie ktoś Pana docenił. Lepiej późno niż wcale. Ale to dziwne, bo jest Pan zawodnikiem, który zrobił w ostatnim czasie największe postępy w kraju.
Przyjemnie mi, że ktoś tak sądzi. Środkowym trudno jest o nagrody, dlatego teraz jestem w szoku. Nie spodziewałem się takiego wyróżnienia.
Jak Pan sądzi, dlaczego teraz wybrano Pana?
Wszystko zależy od tego, co lubi komisarz zawodów. W niedzielę widocznie spodobała mu się moja gra. Może zdecydowało to, że miałem najwięcej asów w drużynie.
Przed przyjściem do Bełchatowa nie serwował Pan tak mocno i tak regularnie.
Duża w tym zasługa naszego trenera, który chciał, bym zagrywał mocno. Dużo nad tym pracujemy i są efekty. Mam nadzieję, że trener Raul Lozano też mi zaufa i w kadrze będę mógł mocno zagrywać.
Na czym polegała zmiana w Pańskiej zagrywce?
Już na pierwszym treningu zmieniliśmy niektóre elementy - strefę, z której zagrywam i podrzut piłki. To niuanse, ale w sumie bardzo ważne. Dzięki temu serwuję regularnie i dość mocno.
W spotkaniu z ZAK SA Kędzierzyn widać było, że cały czas macie wielkie rezerwy. Czy trudno się skoncentrować na słabsze drużyny? Na pewno łatwiej zmobilizować się przed meczami z Częstochową czy Olsztynem, chociaż Resovia czy Kędzierzyn też będą groźne. Nie będę ukrywał, że od początku meczu czuliśmy, że wygramy. Najważniejsze, że nawet gdy gramy średnio, odnosimy zwycięstwa.
Skąd się bierze to, że w końcówkach praktycznie przestajecie popełniać błędy?
Cieszę się, że tak się dzieje. Przyznam jednak, że jeszcze nie grałem w takiej drużynie, w której w decydujących i najbardziej nawet nerwowych momentach wszyscy chcą kończyć akcje. I zwykle się nie mylą. To naprawdę niesamowite.
Przed Skrą dwa mecze ze słabszymi rywalami.
Nie wolno nikogo lekceważyć. Ja przed każdym spotkaniem staram się maksymalnie mobilizować. W Radomiu gra się ciężko, bo tamtejsza sala jest bardzo trudna. Poza tym zawodnicy Jadaru, jak zresztą wszyscy nasi przeciwnicy, będą chcieli rozbić nas zagrywką. Wierzę jednak, że uda nam się skończyć rundę bez porażki.
Przed wami jeszcze dwa mecze , po których zacznie się zgrupowanie reprezentacji.
Czuję się bardzo dobrze, bo w klubie mamy świetną opiekę trenerską i medyczną. Na pewno pojadę na kadrę zdrowszy niż rok temu. To dobrze, bo moim największym marzeniem jest występ w igrzyskach olimpijskich. Zrobię wszystko, żeby się zakwalifikować, oczywiście jeśli znajdę się w osiemnastce na turniej kwalifikacyjny.
siatka.org
Pewnie czytałyście, ale jakoś wyjątkowo mi się spodobał ten wywiad, zresztą Plina jak tylko udziela wywiadu to się je fajnie czyta
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Princess Maron
Księżniczka Polsko-Rosyjska x3
Dołączył: 12 Lip 2007
Posty: 1012
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: spod biurka
|
Wysłany: Wto 19:12, 06 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
bo w ogóle Plina jest bardzo przyjemny moim zdaniem XD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
siekana
W kaca dzień widziała Czarnego Orła cień
Dołączył: 12 Wrz 2007
Posty: 145
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: wawa
|
Wysłany: Wto 19:15, 06 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
nie lubiłam go przez pewien czas, ale się do niego przekonałam:) teraz bardzo go lubię, a co do zagrywki, fakt, zauważyłam, że Plina w końcy ZAGRYWA. Mocne, celne serwisy, tak trzymać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mit.
Po wypiciu gramów trzysta śwista twista
Dołączył: 13 Lip 2007
Posty: 1338
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Wto 19:47, 06 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
a ja Plinę zawszę bardzo lubiłam, lubię i lubić będę
poza tym to właśnie on każdego dnia rozśmiesza mnie swoją minką na plakacie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Asik
Giny trzy z BMG
Dołączył: 14 Lip 2007
Posty: 472
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 22:57, 06 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Plina jest przekochanym stworzeniem, ciężko go nie lubić Ja go uwielbiam bezwarunkowoXD kiedyś wydawał mi się strasznie brzydki, ale teraz uważam nawet, że ma coś w sobie, na żywo wygląda super
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mit.
Po wypiciu gramów trzysta śwista twista
Dołączył: 13 Lip 2007
Posty: 1338
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Sob 19:40, 17 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Daniel Pliński: Czekam na mecz... z Belgami w Chorzowie
- Będzie bardzo ciężko, ale intuicja mi mówi, że wygramy 2:1 i awansujemy do Mistrzostw Europy - zapewnia Daniel Pliński, siatkarz reprezentacji Polski, a zarazem zapalony kibic futbolu, który z niecierpliwością czeka ja jutrzejszy mecz.
Były zawodnik Płomienia Sosnowiec i Jastrzębskiego Węgla, od nowego sezonu gra w Skrze Bełchatów. Jest srebrnym medalistą ostatnich mistrzostw świata.
Piotr Płatek: Wybiera się Pan do Chorzowa?
Daniel Pliński, reprezentacyjny siatkarz: - Nie mam biletów, a poza tym, w tym czasie jadę nad morze do żony i córki. Ten mecz obejrzę przed telewizorem. Już się nie mogę doczekać. Inny wynik niż wygrana nie wchodzi w rachubę. Coś mi mówi, że będziemy przegrywać, ale ostatecznie wygramy 2:1!
Gramy z Belgami. Oni akurat chyba nie za dobrze kojarzą się siatkarzom?
- Przegraliśmy z nimi na mistrzostwach Europy, ale to była jednorazowa wpadka. Drugie takie zawody już nam się nie przydarzą. Teraz piłkarze zrewanżują się Belgom za naszą porażkę.
Skąd u siatkarza zainteresowanie futbolem?
- Od najmłodszych lat przepadałem za piłką i kibicowałem piłkarskim zespołom. Pochodzę znad morza, więc najczęściej chodziłem na mecze w tamtym regionie. Bywałem m.in. na spotkaniach Arki Gdynia, Bałtyku Gdynia i Lechii Gdańsk. Odwiedzałem też stadion Legii Warszawa, Wisły Kraków, GKS-u Bełchatów. Byłem też w Chorzowie...
Akurat trenujecie na zgrupowaniu kadry. Są okazje, żeby pogadać o piłce?
- Na gadanie nie ma zbyt wiele czasu, ale znalazło się go trochę, aby w nogę... pograć. Trener Raul Lozano w piątek pozwolił nam zagrać ośmiominutowy mecz.
Trener Raul Lozano wybiera się na Stadion Śląski, aby osobiście kibicować polskim piłkarzom...
- To mnie nie zaskakuje. To Argentyńczyk, byłoby dziwne, gdyby nie był piłkarskim kibicem. Zazdroszczę mu, że na żywo zobaczy taki mecz.
A jaki Pan dotąd oglądał najlepszy mecz w wykonaniu polskich piłkarzy?
Niewątpliwie spotkanie Polski z Portugalczykami. To było niesamowite. Leo Beenhakker wykonał kawał dobrej roboty. Piłkarze pokazali znakomitą grę. Teraz liczę, że podobnie będzie w Chorzowie z Belgami.
źródło: gazeta.pl
jak ja go lubię
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
krawiec
Po wypiciu gramów trzysta śwista twista
Dołączył: 13 Lip 2007
Posty: 1454
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z miłości
|
Wysłany: Nie 0:58, 18 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
A ja zazdroszcze Raulowi, że tam był i to widział wszystko na żywp, ciekawe czy był pomalowany w nasze barwy i miał szaliczek I kto mu załatwił bilet
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
IrishGirl
Miłość jest wszystkim, wypijmy po Tyskim
Dołączył: 13 Lip 2007
Posty: 959
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z boiska siatkarskiego :)
|
Wysłany: Nie 11:02, 18 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Dwóch moich ulubionych trenerów w jednym miejscu Jak ja bym chciała tam być...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mit.
Po wypiciu gramów trzysta śwista twista
Dołączył: 13 Lip 2007
Posty: 1338
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Czw 10:47, 29 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Wyjdźcie z tego dołka
Czy kryzys polskich siatkarzy to już historia? Przekonamy się podczas turnieju prekwalifikacyjnego do Igrzysk Olimpijskich w Szombathely. Stres może być coraz większy.
Zwycięstwo na Węgrzech nie daje bezpośredniego awansu do igrzysk, porażka nie przekreśla szans na Pekin, ale obawy budzi przede wszystkim forma biało-czerwonych. Gdyby turniej w Szombathely odbywał się rok temu, Polacy roznieśliby konkurentów w pył. Tymczasem klęska na wrześniowych mistrzostwach Europy w Moskwie pokazała, że nasi wicemistrzowie świata potrafią teraz przegrać z każdym.
- Każda drużyna przechodzi kryzys - uspokaja środkowy reprezentacji Daniel Pliński. - Nasz przypadł na mistrzostwa Europy. Teraz oglądam mecze Hiszpanów w Pucharze Świata i widzę, że już tak dobrze im nie idzie jak w Moskwie. Dołek może się zdarzyć. Mam nadzieję, że nasz to już przeszłość.
Belgijski kompleks
Polacy zaczynają dzisiaj meczem z teoretycznie najłatwiejszą do pokonania Danią. W piątek mają szansę na zrewanżowanie się Belgii. Pamiętają doskonale, że od sensacyjnej porażki z Belgami zaczął się dramat w ME. - Piłkarze przełamali ostatnio kompleks Belgów. Mam nadzieję, że my pójdziemy za ciosem - mówi Pliński. - Tak słabo, jak na mistrzostwach Europy nie będziemy już grać. Możemy się czuć dobrze na treningach i tak rzeczywiście jest, ale na boisku sprawy często wyglądają inaczej. Jak się nie zestresujemy i mięśnie będą rozluźnione, to na Węgrzech będzie dobrze - przekonuje.
Sęk w tym, że stres siatkarzy może być coraz większy. Po upokarzających porażkach z niżej notowanymi przeciwnikami teraz muszą się bać każdego. - Bać nie, szanować na pewno - podkreśla Pliński. Polski środkowy nie widzi jednak potrzeby zatrudniania w kadrze psychologa. - Kiedyś był z reprezentacją - przypomina "Plina". - Nie wiem, jak inni, ale ja nie potrzebuję terapii. Człowiek wytrenowany i pewny siebie nie musi szukać rady specjalisty.
Nie było co naprawiać
Kiepskie wyniki od razu przełożyły się na marną atmosferę w drużynie. Kibice dowiadywali się co i rusz o wewnętrznych konfliktach kadry Raula Lozano. Pliński mówi, że tak naprawdę... nic się nie stało. - Jeżeli coś się zepsuło, to już zostało naprawione, ale moim zdaniem wszystko było cały czas w porządku i poza sprawami organizacyjnymi nie mieliśmy o czym dyskutować - dowodzi nasz środkowy.
Najwięcej emocji wzbudzały napięte stosunki pierwszego rozgrywającego kadry Pawła Zagumnego z podstawowym atakującym Mariuszem Wlazłym. "Plina" tylko się z tego śmieje. - Szkoda, że nie widzicie, co się dzieje na treningach, ich współpraca wygląda rewelacyjnie. Mariusza w takiej formie dawno nie widziałem, a przecież gramy w jednym klubie i widujemy się na co dzień.
Muszą wygrać ze sobą
Doświadczeni kadrowicze powtarzają, że najpierw trzeba wygrywać z własnymi słabościami, a dopiero potem z przeciwnikami. - Na mistrzostwach Europy przeszkodziliśmy sobie sami i teraz też jesteśmy dla siebie najtrudniejszym rywalem - zgadza się Pliński. - Głowa wtedy nie wytrzymała, a teraz... Co mamy do stracenia? To Finlandia jest czwartą drużyną Europy i niech ona startuje z pozycji faworyta turnieju.
siatka.org
jak oni nie wygrają to ja się zastrzelę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Asik
Giny trzy z BMG
Dołączył: 14 Lip 2007
Posty: 472
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 11:37, 29 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Mit. nie "zastrzelaj" się Trzeba trzymać kciuki, i miejmy nadzieję, że będzie dobrze. Chociaż przyznam się, że hiper optymistką nie jestem niestety
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mit.
Po wypiciu gramów trzysta śwista twista
Dołączył: 13 Lip 2007
Posty: 1338
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Czw 13:06, 29 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
wiecie co wam powiem? właśnie czytałam PS dzisiejszy i tam piszą o tym, że polacy nie pewnie itp., a mnie to coraz bardziej optymistycznie nastraja!
ale się wszyscy zdziwią jak nasi wyjdą w mega formie! a niemczyk to chyba przestanie pisać do PS xD
tak bym chciała, żeby pokazali na co ich stać!
[link widoczny dla zalogowanych]
grrrrrrrrrrrrrr. aż mnie telepie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
IrishGirl
Miłość jest wszystkim, wypijmy po Tyskim
Dołączył: 13 Lip 2007
Posty: 959
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z boiska siatkarskiego :)
|
Wysłany: Czw 14:00, 29 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Spokojnie mit x] tylko bez żadnego strzelania XDD
A co do telepania to uważaj bo ci jeszcze twoje nadwyrężone oko wypadnie od tych wstrząsów i co wtedy będzie?? XDDDD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|