Oficjalny Oddział Sportowy BJF

Princess Maron

hm, a to sorry pokićkało mi się xD xD xD zawsze mi się pierniczy w jakiej części leży Olsztyn Razz

aż mi wstyd Embarassed

bo sama jestem z Warmii [a Braniewo, hej! Wink

].

widzę że mnie nie rozumiesz, nie chce mi się tego wszystkiego tłumaczyć, więc powiem to jak najprościej się da Wink

są w polsce takie jakby grupy krajobrazowo-etniczno-historyczne które mieszczą się w poszczególnych regionach. jak chyba wykazuje na to sama nazwa, na terenie województwa warmińsko-mazurskiego leżą właśnie takie dwie grupy, Warmia i Mazury Wink

[no chyba że jeszcze damy Powiśle i Zalew Wiślany] dlatego też, powiedziałam że jest to zupełnie inna część i dlatego autor ją oddzielił [chociaż jak widzę - niesłusznie]

matylda

Hahaha- a ja wczoraj widziałam Grześka na zakupach w Realu Very Happy

Princess Maron

no widzisz trafił swój na swego Very Happy

XDDD

mit.

o kurdeeeeeeeeeeeee prawdziwego gela?!
ale super XDDDDDDDD !!!!!

krawiec

No to się masz fajnie Matylda tak sobie spotykać siatkarzy w Real'ach Wink

IrishGirl

Tylko pozazdrościć takiego spotkania Very Happy

matylda

Tak to jest jak się mieszka w świętym mieście;) Swego czasu Arka widywałam regularnie... Sad

Ale to ma też swoje złe strony: z racji występujących tu sław karnet na AZS kosztuje 780zł Evil or Very Mad

krawiec

Troszkawo drogawo Rolling Eyes

Princess Maron

a nie można wstąpić do takiego jakby to nazwać, klubu kibica? [chyba że to ten karnet zapewnia w nim członkostwo...]

krawiec

To nie jest sprawa osobista ani nic w tym rodzaju. Ten zawodnik nie szanuje ducha, który stanowi o sile reprezentacji - mówił w późny czwartkowy wieczór Raul Lozano.

Jeśli odczuje ból, to od razu rezygnuje. Dlatego już nigdy go nie powołam - komentował selekcjoner polskich siatkarzy zachowanie atakującego AZS Olsztyn, który dzień przed ogłoszeniem kadry na olimpijskie kwalifikacje w Izmirze zgłosił kontuzję pleców. I na turniej nie pojechał. Decyzję podjął w szczególnie trudnej sytuacji, bowiem wiedział o tym, że jako pierwszy zmiennik podstawowego zbijającego drużyny musi zastąpić Mariusza Wlazłego, który nie odzyskał formy po pięciu tygodniach leczenia kontuzji. Lozano namawiał Szymańskiego go do gry, ale bezskutecznie.

- Zawodnicy - nie, mężczyźni, prawdziwi mężczyźni - którzy walczyli w Izmirze, w niesamowity sposób pokazali, jak bardzo zależy im na reprezentacji - mówił argentyński selekcjoner. - Murka bolały kolana, Pliński od dawna ma uraz stopy, Świderski -barku. Ale wszyscy walczyli. W drużynie był duch i charakter, których zabrakło na mistrzostwach Europy w Moskwie. Chcę go utrzymać, chcę mieć ludzi, na których można liczyć zawsze. Tylko nie łączcie tej sprawy z Wlazłym. On miał kontuzję, a po niej nie wrócił do pełnej dyspozycji. To zupełnie inna historia.

gazeta.pl
To Grześ się chyba może pożegnac z kadrą, tylko wiecie ja tego wszystkiego nie rozumiem... Jak niby Gelu miałby odpuścic z tak błahego powodu, po wielu bym sie tego spodziewała, ale nie po nim. Nie wiem co o tym wszystkim myślec Rolling Eyes

siekana

wogóle słowa, że Szymański...czy nawet każdy inny z nich jest niepoważny.. w takiej sytuacji..
nie wiadomo co rzeczywiście sie stało i także nie wiem co tym mysleć. Ja go bardzo lubie,a on sam zawsze wspierał drużynę.

mit.

no ja w sumie nie wiem co mam o tym myśleć. do tej pory strasznie lubiłam grześka, ale ta sytuacja była na serio dziwna że on mówi w przeddzień wyjazdu o tym, że nie pojedzie bo bolą go plecy

świder na tym boisku zwijał się w niektórych momentach, ale twardo grał! pliny kostka też nawalała go, a murka kolana przecież też nie są w pełni sił...
więc ja tu trzymam stronę Lozano, bo uważam że to co zrobił gelu było nie poważne. no chyba, że coś się wyjaśni w inną stronę, to zmienię zdanie.
kto oglądał Sportowy Wieczór na tvp3 wczoraj?
był świderek, który mówił o tej sytuacji.
gelu wcześniej normlanie trenował, gdy mówi, że bolą go plecy i że nie będzie w stanie zagrać...

więc ja na mscu lozano zrobiłabym to samo i takiego zawodnika bym nie powoływała już więcej. tymbardziej, że to nie pierwsza taka sytuacja grześka, świderek mówił że to już druga niemalże identyczna sprawa, gdy grzesiek miał zastąpić atakującego mańka, a sam się z do końca niewiadomych powodów wycofuje... ;/

świderek mówił też, że gelu nawet nie wiedział kiedy ten ból mu się pojawił...

jak dla mnie gelu OGROMNIE zawiódł i tyle... nawet nie staram się go bronić w żaden sposób.

Asik

Ja szczerze mówiąc spodziewałam się, że tą decyzją Grzesiek pożegnał się z kadrą. Zresztą w czwartek wieczorem gadałam o tym z tatą, i dokładnie to mu powiedziałam, że znając Lozano to może go już nie powołać. Wogóle mnie to nie zdziwiło, wszyscy wiemy jak Lozano nie lubi gdy mu ktoś odmawia. Szczególnie jeśli odmowa nastepuje dwa dni przed mega ważną imprezą, a odmawia jedyny atakujący jaki pozostał w kadrze. Poza tym moim zdaniem również wynik jaki osiągnęli ma wpływ na decyzje Lozano, gdyby posżło im lepiej może puściłby tę sytuację w niepamięć. Ale przyglądając się temu turniejowi, to przegraliśmy go właśnie przez brak dobrego ataku. Grucha robił co mógł, ale niełatwo jest się przestawić w ciągu kilku dni z jednej pozycji na drugą, a mecz z Holandią jest najlepszym przykładem że pogrążył nas brak atakującego. W sumie nie mam jakiegoś szczególnie osobistego stosunku do decyzji Lozano, on jest trenerem, on decyduje, jeśli uda mu się wywalczyć awans do IO z drużyną, w której Gela nie będzie, to niech tak będzie.

krawiec

Ja też się spodziewałam takiej decyzji po naszym trenerze i całkowicie się zgadzam z Tobą Asiu w tej kwestii Wink

mit.

Grzegorz Szymański: Zrobiono ze mnie kozła ofiarnego

Grzegorz Szymański, który według zapewnień Raul Lozano już nigdy nie zostanie powołany do kadry za symulanctwo i brak patriotyzmu odpiera zarzuty. Twierdzi, że wcale nie symulował.

Tomasz Bielecki: O bólu pleców zameldował pan tuż przed wyjazdem, w sytuacji, gdy cała kadra rozsypała się z powodu kontuzji. Jak było naprawdę z tymi plecami?
Grzegorz Szymański: Było jak było. Bolało, ale nikt nie jest w stanie udowodnić drugiemu człowiekowi, że coś mu dolega. To trzeba czuć.

Murka bolało kolano, Świderskiego - bark. Ale obaj do Izmiru pojechali.
Ale nie wiem, jak bardzo ich bolało. Wiem za to dokładnie, co sam czułem.

Raul Lozano z pana zrezygnował. Da się to odkręcić?
Myślę, że nie. Znam trenera od trzech lat i wiem, że jak raz podejmie decyzję, to już jej nie cofnie.

Tuż przed ważnym turniejem rozpadła mu się drużyna...
I pewnie dlatego był taki zdenerwowany. Ja byłem tym ostatnim i na mnie się skupiło. Ale nie z tego powodu mam żal. Przeczytałem wypowiedź lekarza kadry dr. Maronia, że: "Szymański zaczął narzekać na plecy dopiero, kiedy usłyszał, że Wlazły do Turcji nie jedzie".

Pojawiły się głosy, że jest pan nie tylko symulantem, ale i tchórzem, który nie chce dźwigać ciężaru odpowiedzialności za grę.
No właśnie. A ja zapytam tak: trenerze Lozano, czy ja po to trzy lata ostro zasuwałem na zgrupowaniach kadry, żeby dla kaprysu teraz rezygnować przed najważniejszymi meczami?

Panie Grzegorzu, czy bolą pana plecy?
W tej chwili, kiedy rozmawiamy - nie. Mam za sobą tydzień zupełnego wypoczynku, ból ustąpił w czwartek... nie, w piątek.

Co mówią lekarze?
Że to albo przepuklina, albo ucisk jakiegoś mięśnia na nerw. Jak będzie czas, to zrobią mi rezonans i może dojdą, co tam nawaliło.

A gdyby Raula Lozano udało się przekonać do zmiany zdania?
Dobrze, że jest jeszcze ktoś, kto w taki scenariusz wierzy. Mnie przychodzi to z trudem.

siatka.org

kurde...
nadal się trzymam tego co wcześniej pisałam, ale po przeczytaniu wywiadu robi mi się żal Gela...
oby tylko nie było teraz powtórki z rozrywki, czyli- rozmowy przez media :/
"A ja zapytam tak: trenerze Lozano, czy ja po to trzy lata ostro zasuwałem na zgrupowaniach kadry, żeby dla kaprysu teraz rezygnować przed najważniejszymi meczami?"

kurde, to się porobiło...