|
Oficjalny Oddział Sportowy BJF ...po prostu permanentny padak ;)
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Princess Maron
Księżniczka Polsko-Rosyjska x3
Dołączył: 12 Lip 2007
Posty: 1012
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: spod biurka
|
Wysłany: Wto 1:30, 28 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Irish - jak będziemy razem na LŚ to raczej powinna być z nami bezpieczna XDD
chociaż...
jeżeli wszystkim odejdzie świadomość, to już może być problem XDD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
IrishGirl
Miłość jest wszystkim, wypijmy po Tyskim
Dołączył: 13 Lip 2007
Posty: 959
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z boiska siatkarskiego :)
|
Wysłany: Wto 8:42, 28 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Z tą świadomością to może być różnie x] zwłaszcza na LŚ
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
krawiec
Po wypiciu gramów trzysta śwista twista
Dołączył: 13 Lip 2007
Posty: 1454
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z miłości
|
Wysłany: Wto 17:41, 28 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Ja się Maronie drogi mogę zapewnić, że na tej LŚ żadna z nas nie będzie mieć świadomości. Po pierwsze z powodu tego, że my sitotki się spotkamy, a po drugie bo oni tam będę, a po trzecie bo ta atmosfara to sprawi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mit.
Po wypiciu gramów trzysta śwista twista
Dołączył: 13 Lip 2007
Posty: 1338
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Śro 10:15, 29 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Łukasz Żygadło: Mam taką nadzieję, że trener we mnie wierzy
Mam taką nadzieję, że trener wierzy, że mogę ,tak jak na Mistrzostwach Świata wchodząc na boisko pomóc drużynie. Czekam tylko na zmianę by wejść na boisko i pokazać się z jak najlepszej strony - mówi Łukasz Żygadło.
O turnieju w Paryżu
Ten turniej w Paryżu jest turniejem w którym możemy wypróbować zmiany personalne i mam nadzieje, że pokaże on naszą formę przedstartową.
O liderach drużyny
Wiadomo, o tym nie można mówić przed turniejem, to wszystko wynika z sentymentu. Podczas każdego meczu można wykreować tego lidera na boisku i chciałbym, żeby my jako rozgrywający mieli ból głowy kogo wybrać do obsługiwania, bo świetnie gra.
O szansach pojawienia się na boisku:
Mam taką nadzieję, że trener wierzy, że mogę, tak jak na Mistrzostwach Świata wchodząc na boisko pomóc drużynie. Czekam tylko na zmianę by wejść na boisko i pokazać się z jak najlepszej strony.
O meczach przeciwko Rosji
Tak, grałem w Rosji, nie ukrywam, że nie było łatwo przeciwko Rosjanom grać i chciałbym właśnie tam w Rosji pokazać im, że coś, co było na MŚ w Japonii to nie był przypadek, że jesteśmy w stanie kontynuować to no i wygrywać z Rosjanami. Ze mną grał Stanislav Dineykin w zespole i trener, który jest teraz drugim trenerem reprezentacji Rosji, Youry Panchenko, po jakiś niepowodzeniach na treningu zawsze mu zwracał uwagę:” które tam miejsce na MŚ zająłeś?”, więc to miejsce, jednak odlegle, gdzieś tam się odbiło na ich psychice, ale widać, że teraz są w bardzo dobrej dyspozycji i z nimi jak zawsze grać będzie bardzo trudno.
O faworytach Mistrzostw Europy
Na pewno Rosja, Polska i Bułgaria.
O powrocie Kaziyskiego do kadry Bułgarii
Na pewno powrót jego, i nie tylko jego, jest dużym plusem dla zespołu nie tylko ze względu na jego umiejętności, ale także dlatego, że drużyna mając w składzie takiego zawodnika od razu czuje się lepiej, silniej i pewniej i to jest na pewno dużym plusem takiego zawodnika.
O Bartoszu Kurku i Robercie Pryglu
Mam taka nadzieję, że będą w stanie zastąpić (Piotra Gruszkę i Mariusza Wlazłego). Nie mam możliwości grania przeciwko najlepszym tymi zawodnikami, mogę grać nimi tylko na treningu. Grać nimi nie ma problemu, ale wiadomo, że Bartek jest młodym zawodnikiem i nie zawsze jest na meczu. Młody zawodnik jest tego typu, że może wchodząc na boisko zagrać fenomenalny mecz i może ten mecz nie wyjść, więc tu wszystko zależy od dyspozycji dnia.
O presji na Mistrzostwach Europy
Cieszę się, że nie są one w Polsce, że są zagranicą i mam nadzieję, że to ciśnienie, które było na Finale, trochę z nas zejdzie, bo to będzie pierwszy turniej po MŚ, który zagramy poza granicami Polski i myślę, że to nas trochę odciąży.
O treningach
Teraz jest taki termin. że te treningi nie są objętościowe i nie są ciężkie, po prostu szykujemy technikę, świeżość. Był czas na robienie siły, wytrzymałości, więc ja czuję po sobie, że ta świeżość, chęć do gry przychodzi.
źródło: siatka.org
chciałabym żeby łukasz dostał szansę pokazania się na tych ME...
Bezdomny Żygadło…
Sezon reprezentacyjny w pełni. Kilka dni przed rozpoczęciem mistrzostw Europy kadrowicze myślami są przy tym prestiżowym turnieju. Nie martwią się swoją klubową przyszłością, o którą zadbali kilka tygodni temu. Tymczasem Łukasz Żygadło nadal nie wie, w jakim zespole zagra w przyszłym sezonie.
– To chyba jedyny przypadek w Europie – przyznał jeden z bardziej znanych polskich menedżerów siatkarskich, Jakub Malke. – Wszyscy najlepsi mają już kontrakty w kieszeni. Przypomnijmy, że polski rozgrywający w poprzednim sezonie grał w Dynamie Kaliningrad. Zaprezentował się z niezłej strony. Jednak jego opieszałość w podpisaniu nowej umowy i ograniczenie liczby obcokrajowców (do dwóch) w Superlidze spowodowało, że rosyjscy działacze zrezygnowali z usług 28-letniego zawodnika. Potem pojawiła się oferta z Polskiej Ligi Siatkówki. – Łukasz miał możliwość gry w Rzeszowie – powiedział nam menedżer zawodnika, Ryszard Bosek. – Jednak odmówił działaczom Resovii. Co dalej? – Rynek transferowy w Europie jest już zamknięty – podkreślił Malke. – Łukasz znalazł się w trudnej sytuacji. A z dnia na dzień jest jeszcze bardziej skomplikowana.
- Robimy wszystko, aby znaleźć zawodnikowi klub – dodał Bosek. – Ale to nie jest obecnie takie proste. Kilku naszych współpracowników z całej Europy jest zaangażowanych w akcję szukania nowego zespołu Łukaszowi. Na 99,9% można zaryzykować stwierdzenie, że Żygadło nie zagra w: lidze polskiej, rosyjskiej, włoskiej i greckiej... Pozostaje jeszcze możliwość występów w Turcji, Francji, Hiszpanii, Niemczech, może Belgii! A czy menedżerowie dopuszczają możliwość, iż „wystawiacz” biało-czerwonych nie znajdzie klubu? – To realne – nie próbował nawet zaprzeczyć Bosek.
- Takie rozwiązanie wchodzi w grę – w tym samym tonie wypowiedział się Malke. – Łukasz może trenować na początku niezobowiązująco z którymś z polskich klubów. Sezon ligowy jest długi i przynosi wiele kontuzji. Jako wolny zawodnik, mógłby w każdym momencie sezonu dołączyć do nowego klubu, który będzie potrzebował dobrego rozgrywającego. Ale na razie Żygadło – pod kątem sportowym – jest po prostu bezdomny.
źródło: siatka.org
o kurcze... faktycznie on nie ma teraz klubu, już o tym zapomniałam
biedny łukasz, tak głupioo.... jeszcze jest jedyny w europie w takiej sytuacji
pozwoliłam sobie troszkę zedytować posta
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
krawiec
Po wypiciu gramów trzysta śwista twista
Dołączył: 13 Lip 2007
Posty: 1454
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z miłości
|
Wysłany: Śro 12:20, 29 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Ja się tylko zastanawiam z czego wynika ten brak klubu Łukasza Nie powinno się coś takiego zdarzyć, on się troszczy o innych, a sam nie ma roboty Na pewno się pokaże na tych ME, jego zagrywka zawsze nam pomaga
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
krawiec
Po wypiciu gramów trzysta śwista twista
Dołączył: 13 Lip 2007
Posty: 1454
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z miłości
|
Wysłany: Czw 16:36, 30 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Co mógłbyś powiedzieć o zwycięzcy pierwszej licytacji i ofiarodawcy harleya?
- Ziggi jest niesamowitym zapaleńcem, ma w sobie amerykański entuzjazm. Przekazując tego harleya postanowił podziękować mi za pomysł, na jaki wpadłem i za medal, jaki wylicytował. W prywatnych rozmowach mówił mi, że wiele on dla niego znaczy. W ten sposób Ziggi będzie również kontynuował pomoc na rzecz budowy „Domu Misi”.
Czy sprawy związane z licytacją są bardzo czasochłonne?
- Najtrudniejszy i najbardziej pracochłonny był sam początek akcji, teraz to już sama przyjemność. Postanowiłem mile spędzić weekend w Krakowie, przy okazji zrobić coś pożytecznego. W dalszym ciągu jednak działalność, w jaką się zaangażowałem, zajmuje mi sporo czasu, którego i tak nie mam za wiele, bo praktycznie w zupełności wypełnia go siatkówka. Wolne chwile, zamiast poświęcić na relaks, wykorzystuję na organizowanie akcji. Dzięki działalności charytatywnej mam okazję poznać wielu ciekawych ludzi.
Jak wspominasz wizytę w krakowskim szpitalu?
- Spotkałem się z wieloma przebywającymi tam dziećmi, również z ich matkami i naprawdę widzę sens i potrzebę budowy takiego miejsca. Nikt z członków mojej rodziny nie znalazł się w podobnej sytuacji, dopiero bezpośredni kontakt z tymi ludźmi uświadomił mi wagę sprawy.
A jaki przebieg miało samo spotkanie z dziećmi?
- Byłem pod jego ogromnym wrażeniem. Osoby opiekujące się dziećmi były mi bardzo wdzięczne, bo zobaczyły po raz pierwszy od dłuższego czasu ożywienie na ich twarzach. „Maluchy” tygodniami leżą w izolatkach, więc ciężko u nich o uśmiech. Wszystkie bardzo pozytywnie zaskoczyły mnie znajomością siatkówki i zawodników. Dla takich momentów warto pomagać innym.
Coraz intensywniej angażujesz się w działalność charytatywną. Czy po zakończeniu kariery sportowej nie myślałeś o założeniu własnej fundacji?
- Myślałem by założyć ją, nie czekając na zakończenie kariery. Planów mam wiele. Niestety widzę, jak bardzo czasochłonne jest dla mnie zaangażowanie w samą licytację i jej promocję. Poza tym nie wiem jeszcze, gdzie będę grał w zbliżającym się sezonie ligowym, zapewne ciężko byłoby mi pogodzić klub z fundacją.
Jaki przebieg i cel miało sobotnie spotkanie?
- Szczerze powiedziawszy trochę się na nie spóźniłem (śmiech), ponieważ samolot mojej żony nie doleciał na czas do Warszawy, a potem musieliśmy jeszcze dostać się do Krakowa. Poza tym wszystko odbyło się zgodnie z planem, spotkanie cieszyło się dużym zainteresowaniem mediów, na czym bardzo mi zależało. Miało na celu udowodnienie, że harley znajduje się już w Polsce, a gwoździem wieczoru była jego prezentacja. Zanim trafił do Polski, mogłem podziwiać go na zdjęciach. Muszę przyznać, że już wówczas robił na mnie wrażenie, ale dopiero jak usiadłem na motor, poczułem jego prawdziwą moc. Teraz każdy zainteresowany może sprawdzić to osobiście.
Jaką wartość ma wystawiony na licytację harley?
- Sam motor wart jest 100 tys. złotych, ale dołożonych jest do niego wiele dodatków. Z pewnością fani Harleya je dostrzegą. Póki co oferowana cena wynosi 50 tys. złotych. Myślałem nawet, żeby sprawić sobie takie cacko, ale najpierw muszę podpisać kontrakt (śmiech). Wiadomo, że póki gram - jeździć nie mogę, ale jest tak piękny, że do zakończenia kariery mógłby poczekać na mnie w salonie. Zachęcam jednak innych do aktywnego brania udziału w licytacji
Jak zareagowałeś na wiadomość o zaangażowaniu się do akcji piłkarza Krzysztofa Warzychy?
- Bardzo się z tego powodu ucieszyłem i chciałbym z tego miejsca podziękować mu za przyłączenie się do tej inicjatywy. Mam nadzieję, że takich osób będzie z czasem coraz więcej. Swoją drogą jak zobaczyłem zdjęcie Warzychy z medalem mistrzostw świata w ręku, wróciły wspomnienia. Nadal bardzo tęsknię za moim „srebrem”.
a źródło? x]
nie pamiętam
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez krawiec dnia Śro 20:25, 03 Paź 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
krawiec
Po wypiciu gramów trzysta śwista twista
Dołączył: 13 Lip 2007
Posty: 1454
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z miłości
|
Wysłany: Śro 20:24, 03 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Wicemistrz świata Łukasz Żygadło ma podpisać dziś kontrakt z zespołem ZAK SA Kędzierzyn-Koźle. - Ostateczna decyzja jeszcze nie zapadła, zobaczymy, jak będą przebiegały rozmowy kontraktowe - zastrzega 28-letni rozgrywający. - Wierzę, że się dogadamy. Jeśli nie, poszukamy rozgrywającego za granicą - mówi prezes Kazimierz Pietrzyk.
gazeta.pl
Niech podpisuje ja chce go w naszej lidze
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mit.
Po wypiciu gramów trzysta śwista twista
Dołączył: 13 Lip 2007
Posty: 1338
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Śro 20:40, 03 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
trzymam kciuki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
IrishGirl
Miłość jest wszystkim, wypijmy po Tyskim
Dołączył: 13 Lip 2007
Posty: 959
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z boiska siatkarskiego :)
|
Wysłany: Śro 21:13, 03 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Jak to dobrze byłoby widzieć choć jednego Łukasza z reprezentacji na polskim parkiecie. Trzymam kciuki za podpisanie tego kontraktu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
krawiec
Po wypiciu gramów trzysta śwista twista
Dołączył: 13 Lip 2007
Posty: 1454
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z miłości
|
Wysłany: Pią 18:56, 05 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Łukasz Żygadło, reprezentacyjny rozgrywający zdecydował się zasilić ZAK S.A. Działacze i trenerzy kędzierzyńskiego klubu zdecydowali się poszukać nowego rozgrywającego, gdyż groźnej, przewlekłej kontuzji nabawił się Grzegorz Pilarz, co na dłuższy czas eliminuje go z gry.
Miał on być podstawowym zawodnikiem kędzierzyńskiego zespołu, który został teraz z tylko jednym siatkarzem odpowiedzialnym za wystawianie - Jakubem Oczko.
Pierwsze kroki prezes Kazimierz Pietrzyk skierował do reprezentanta Polski - Łukasza Żygadły, który jest aktualnie wolnym zawodnikiem. 28-latek ostatnie sezony spędził w Panathinaikosie Ateny, Halkbanku Ankara, Dynamie Jantar Kaliningrad. Przede wszystkim jest jednak etatowym kadrowiczem, a w zespole narodowym jest zmiennikiem Pawła Zagumnego.
- Po wstępnej rozmowie postanowiliśmy się spotkać i porozmawiać o konkretach - mówi Pietrzyk. - Chcemy Łukasza u siebie i jestem optymistą. Myślę, że możemy osiągnąć porozumienie.
Wczoraj doszło do spotkania zainteresowanych stron, a prezes Pietrzyk przedstawił siatkarzowi swoją propozycję.
- Decyzji jeszcze nie podjąłem, bo muszę się z nią przespać - przyznawał wczoraj Żygadło. - Umówiłem się z prezesem, na kolejną rozmowę w czwartek i wówczas dam ostateczną rozmowę. Wiem co proponuje mi klub i myślę, że w Kędzierzynie bym się sprawdził. Znam kilku siatkarzy, grałem w jednym zespole z Jakubem Novotnym i wówczas współpraca nam się układała. Nie mówię nie, choć żadnej deklaracji jeszcze nie złożyłem.
Zgodnie z zapowiedziami punktualnie o 10.00. spotkali się w Kędzierzynie prezes ZAK S.A. Kędzierzyn-Koźle oraz rozgrywający reprezentacji Łukasz Żygadło.-(...)otrzymałem nową propozycję kontraktu Łukasza Żygadło (przypomnijmy, że wczorajsze negocjacje obu panów nad kontraktem nie przyniosły rezultatów).
- Jest ona jeszcze bardziej nie do przyjęcia – stwierdził Kazimierz Pietrzyk. W tej chwili analizuję zapisy tej umowy. Za kilka godzin podejmę ostateczną decyzję w tej sprawie – dodał prezes ZAK S.A.
Łukasz Żygadło ostatecznie doszedł do porozumienia z prezesem Kazimierzem Pietrzykiem i będzie w tym sezonie reprezentował barwy kędzierzyńskiego klubu. Wieczorem Łukasz złoży podpis na kontrakcie i wtedy to formalnie stanie się zawodnikiem ZAK S.A.
Łukasz Żygadło ostatnie lata spędził grając w klubach zagranicznych - w Panathinaikosie Ateny, Halkbanku Ankara, oraz Dynamie Jantar Kaliningrad. 28-letni zawodnik jest drugim rozgrywającym reprezentacji Polski.
siatka.org
Przynajmniej jeden Łukasz z nami jest, ciesze się, że wkońcu znalazł klub
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mit.
Po wypiciu gramów trzysta śwista twista
Dołączył: 13 Lip 2007
Posty: 1338
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Pią 22:36, 05 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
ja też sięcieszę bardzo, że Łukasz znalazł klub
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
crazy_witch
Czysta Mission - zdobyć korniszon
Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Obok cmentarza
|
Wysłany: Sob 11:27, 06 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Chudzina u nas? Jupiii!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
IrishGirl
Miłość jest wszystkim, wypijmy po Tyskim
Dołączył: 13 Lip 2007
Posty: 959
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z boiska siatkarskiego :)
|
Wysłany: Sob 12:46, 06 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Witamy Łukasza w Polsce
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mit.
Po wypiciu gramów trzysta śwista twista
Dołączył: 13 Lip 2007
Posty: 1338
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Czw 12:50, 06 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
wywiad z "Niuńkiem" jak to na Łukasza mówi moja mama
bardzo fajne wypowiedzi Łukasza.
za to komentarze pod tekstem mnie rozwalają niektóre:
Janos 6. Gru 2007 o 8:17:58 Żygadło jest o niebo lepszy od Zagumnego. Zagumny to przeszłość. Im prędzej to zrozumie Lozano tym lepiej dla naszej reprezentacji. Wczoraj w meczu z Resowią bylo wyraźnie widać, że nawet Kozłowski był duzo lepszy od Zagumnego. On nie umie nawet wystawiać, nie mówiąc o rozgrywaniu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|