Oficjalny Oddział Sportowy BJF

Ela

Niby miał być koniec dyskusji, ale ja jeszcze chciałam dodać coś od siebie.
Denerwuje mnie to, ze kibicujesz komuś od ładnych paru lat, jesteś z nim na dobre i na złe. Nagle ten ktoś odnosi sukces. Ale ty dla innych, dla tych którzy cię nie znają, stajesz się wtedy "sezonowym" kibicem. Bo ile razy jak ktoś się mnie spytał jakiej drużynie kibicuję a ja tej osobie odpowiedziałam, to wtedy usłyszałam że to na pewno od 2005 roku Evil or Very Mad

Trochę to smutne.

I jeszcze chciałam się odnieść do słów Czaji. Rzeczywiście każdy sport jest inny, i to właśnie sprawia, że interesuję się tak bardzo różnymi od siebie sportami. Dla kogoś jednoczesne uwielbienie do piłki nożnej, łyżwiarstwa, snookera z domieszką tenisa i siatki może się wydawać niemożliwe i dziwne. A dla mnie jest to normalne. Piłką żyję każdego dnia, bo w niej cały czas coś się dzieje, w sezonie zimowym dochodzi do tego łyżwiarstwo, od października do maja jest też snooker. A w takim czasie jak teraz, latem najbardziej emocjonuję się tenisem i siatką. Ale to wcale nie znaczy, że zapomniałam o łyżwiarstwie, od czasu do czasu oglądam różne programy i zawody. I nie widzę w tym nic złego xDDD

To tyle ode mnie, sorki za tego posta. Amen.

IrishGirl

Princess Maron

a ja do tego wszystkiego co dziewczyny wyżej wymieniły [no może snooker mniej, a bardziej tenis i siatka] to ja dorzucę jeszcze gimnastykę artystyczną, sportową i akrobatykę + wszelkie kierunki tańca [balet, jazz, modern, hiphop, ludowy, nowoczesny...] a kiedyś to jeszcze skateboarding był, w ogóle sporty ekstremalne! 5 lat przejeździłam na deskorolce, no i troche jeździłam na rolkach. hm...?

mit.

IrishGirl

mit.

IrishGirl

Asik

Temat o Kadziu rozwinął się trochę w dziwną stronę, ale jak już się tak rozpisałyście to i ja coś dorzucę. Choć moim zdaniem dyskusja lekko bezproduktywna, bo przecież i tak nie przekonamy Val o wyjątkowości siatkówki, czy naszej reprezentacji. Nie ma co tu pisać, dlaczego siatka jest taka megafajna, bo już lepiej niż Irish to opisała na początku się chyba nie da. Zresztą żaden opis nie odda tych emocji, jakie wyzwalają się podczas meczu.
Jest jednak jedna rzecz, która mnie osobiście przekonuje o wyjątkowości tego sportu w Polsce. Są to mianowicie liczby. Na piątkowy mecz, na którym ja byłam bilety chciało kupić ok.2 mln ludzi. W sumie wszystkie mecze LŚ w Polsce obejrzało ponad 100 tys ludzi. Szczerze mówiąc nie wiem, jaki inny sport przyciąga podobne masy ludzi. A co do tego co pisałaś Val o ME w Wawie, że tam też była fajna atmosfera. Zgoda było super, ale wierz mi ja byłam i tu i tu i tych dwóch imprez porównać się nie da. Na Torwarze jest 5 tys miejsc, a i one nie były zajęte, Spodek był wypełniony co do miejsca chyba. Jak weszłam do Spodka, to kopara mi spadła na widok tej biało-czerownej masy. Czekaj, już wiem chyba jaka jest różnica. Siatkówka wyzwala niesamowite uczucia patriotyczne. Nie pamiętam, kiedy ostatnio czułam taką dumę, z naszego kraju i takie przywiązanie do hymnu i barw narodowych. I to jest chyba ta najważniejsza różnica, że po prostu w Warszawie dopingowałam Bri z całego serca, ale kiedy wygrał, to francuski hymn poleciał z głośników i o to w tym chodzi.
A jeśli chodzi o sezonowośc kibicowania, to jak w każdej dyscyplinie, wraz z sukcesami przychodzą kibice. Z tą tylko różnicą, że siatkówka w Polsce popularna jest od bardzo dawna. I to LŚ jest tego najlepszym przykładem, bo wierz mi, że bilety na mecze w tej imprezie zawsze sprzedawąły sę bardzo szybko i bezproblemowo. A że teraz siatkówka stała się dyscypliną mega popularną, no nic dziwnego, jak się ma v-ce mistrzów świata to trzeba o nich dbać i im kibicować Wink

A co do fenomenu Kadzia, to nie jest to żadne szczególne zjawisko. Jak każdy sportowiec, ma swoje fanki i fanów (chociaż tych pierwszych chyba znacznie więcej Wink

). A wytłumaczenie na czym polega jego fenomen jest chyba niemożliwe, no bo to tak samo jak miłabym wytłumaczyć fenomen Bri, czy ty miałabyś wytłumaczyć fenomen Yagsa. Wiadomo że każda z nas mogłaby napiac cały referat dlaczego Bri/Yags i nikt inny, ale jeśli ta druga osoba tego nie czuje, to na nic sę ten referat zda. A ja osobiście uwielbiam Kadzia za jego charakterek, za bojowość, za to, że zawsze walczy z całego serca. Za to, że nie jest ciepłą kluchą, tylko facetem z krwi i kości, który potrafi się wkurzyć, przeklnąć (tak uroczo z resztąXDDD) a przede wszystkim jest sobą w każdej styuacji Smile

I tyle ode mnie.

IrishGirl

Pozwoliłam sobie wydzielić nowy temat Smile

Tutaj można prowadzić nadal swoje wywody. Zostawmy Kadzia i jego temat w spokoju już x)

Valka

Asik

I moja też. No nic, koniec bałaganu, teraz już będziemy się trymać tematów Smile

Valka

mit.

crazy_witch

Przyznaję się bez bicia, że całego tematu nie przeczytałam, bo długi, ale pozwolę sobie cosik o magii powiedzieć.

Ano...

Nie znam reguł, nie lubię w to grać. Podoba mi się to, że po skończonym meczu wynik jest inny niż 0:0 (fanki piłki nożnej, miejcie litość) no i fajne chłopaki biegają po boisku. Twisted Evil

mit.

no nie powiem, ciekawy pogląd na siatkę xDDD